You are currently viewing „Nikt nie wiedział, czego potrzeba w samej Ukrainie, ani jak i gdzie to dostarczyć. I to było nasze zadanie”. O sytuacji za wschodnią granicą pisze nasz dziennikarz.

„Nikt nie wiedział, czego potrzeba w samej Ukrainie, ani jak i gdzie to dostarczyć. I to było nasze zadanie”. O sytuacji za wschodnią granicą pisze nasz dziennikarz.

Nasz fundacyjny kolega relacjonuje sytuację w Ukrainie na portalu ŚLĄZAG.

– Spakuj się i czekaj – „standardowy” telefon otrzymałem pod koniec lutego. Kilka dni i rozkaz wyjazdu. Dołączam do Zespołu Medycznego Centrum Urazowego z Sosnowca. Mamy zadanie zorganizowania transportów zaopatrzenia medycznego oraz ewakuacji chorych i rannych z objętego wojną terytorium Ukrainy – nasz dziennikarz Jacek Skorek pomaga Ukraińcom i relacjonuje, jak wygląda sytuacja za naszą wschodnią granicą.

Zapraszamy do lektury


Dodaj komentarz