Tygodnik Solidarność napisał o nas i naszych działaniach.
Kolejki samochodów ciągnących się od granicy aż do Lwowa. Nieraz widzieliśmy matki trzymające na jednej ręce dziecko, a w drugiej małą walizkę, które pieszo szły ze Lwowa do granicy. Niosły ze sobą cały dobytek zamknięty w niewielkiej torbie, bo ile można w takiej sytuacji unieść… – mówi o pierwszych dniach wojny Jacek Skorek, członek zespołu medycznego działającego na osi Medyka -Mościska – Lwów w ramach pomocy humanitarnej. Do zespołu należy też nasz fotoreporter Maciej Żegliński.
Zapraszamy do lektury